2011 rok przyniósł nam wiele znakomitych filmów, ale “Rise of the Planet of the Apes”, prequel kultowego filmu z 1968 roku, wyróżnia się na tle innych. Reżyser Rupert Wyatt stworzył wciągającą historię o Caesarze, szympansie, który dzięki eksperymentalnemu leczącemu wirusowi AZ117 zdobywa inteligencję i świadomość.
Fabuła - od eksperymentów laboratoryjnych do rewolucji małp Film rozpoczyna się w laboratoriach Gen-Sys, gdzie naukowcy pod przewodnictwem dr. Willena Rodman (James Franco) pracują nad lekarstwem na Alzheimera. W eksperymencie wykorzystują szympansy, a jeden z nich, Caesar, zostaje poddany eksperymentalnemu leczeniu.
W rezultacie Caesar nabiera niezwykłej inteligencji i zdolności do rozumienia mowy ludzkiej, co budzi niepokój wśród innych naukowców. Dr. Rodman widzi w nim szansę na dalsze badania, ale jego opiekunka, Caroline (Freida Pinto), zmartwiona jest rosnącą agresją małp w laboratorium.
Caesar, wraz ze swoimi towarzyszami - Maurice’em i Buckiem - ucieka z Gen-Sys i trafia do schroniska dla zwierząt. Tam doświadcza przemocy ze strony innych zwierząt i zaczyna rozumieć niesprawiedliwość, na jaką są narażone małpy w rękach ludzi.
Później Caesar spotyka się ponownie z dr. Rodmanem, ale ich wspólna radość jest krótkotrwała. Caesar, rozgoryczony krzywdą doznaną przez siebie i innych małp, postanawia poprowadzić bunt przeciwko ludziom.
Aktorstwo - od Jamesa Franco do Andy’ego Serkisa James Franco w roli dr. Willena Rodman wnosi do filmu autentyzm i empatię. Wcielając się w naukowca z dobrymi intencjami, który jednak zostaje pochłonięty przez swoje badania, Franco ukazuje moralne dylematy związane z eksperymentami na zwierzętach.
Jednak prawdziwą gwiazdą “Rise of the Planet of the Apes” jest Andy Serkis, który dzięki technice motion capture wcielił się w rolę Cezara.
Serkis, znany już z roli Golluma w “Władcy Pierścieni”, stworzył niezwykle przekonującą postać inteligentnego i wrażliwego szympansa.
Tematyka - etyczne pytania i społeczne komentarze “Rise of the Planet of the Apes” nie jest jedynie rozrywkowym filmem akcji. Porusza on ważne tematy etyczne, takie jak eksperymenty na zwierzętach, granice nauki i odpowiedzialność człowieka za otaczający go świat.
Film pokazuje również kontrast między cywilizacją ludzką a naturą. Małpy, które przez lata były traktowane jako inferiore, zdobywają inteligencję i zaczynają rozumieć niesprawiedliwość, na jaką są narażone.
Podsumowanie - czy warto obejrzeć? “Rise of the Planet of the Apes” to film pełen emocji, akcji i refleksji. Andy Serkis w roli Cezara stworzył niezapomnianą kreację, a James Franco w roli dr. Rodman dodaje historii autentyczności.
Film jest nie tylko świetnym spektaklem wizualnym, ale również stawia ważne pytania o naturę człowieka i jego miejsce w świecie.
Tabela porównująca “Rise of the Planet of the Apes” z innymi filmami science fiction z 2011 roku:
Tytuł | Reżyser | Gatunek | Główna postać |
---|---|---|---|
Rise of the Planet of the Apes | Rupert Wyatt | Science Fiction, Akcja | Caesar (Andy Serkis) |
X-Men: First Class | Matthew Vaughn | Superbohaterowie, Akcja | Charles Xavier (James McAvoy), Erik Lehnsherr (Michael Fassbender) |
Transformers: Dark of the Moon | Michael Bay | Science Fiction, Akcja | Sam Witwicky (Shia LaBeouf), Optimus Prime (Peter Cullen - głos) |
Jak widać z tabeli, “Rise of the Planet of the Apes” wyróżnia się na tle innych filmów science fiction z 2011 roku. Oferuje on nie tylko spektakularne efekty specjalne, ale również głębokie przesłanie moralne.